Ściganie w Teksasie – zapowiedź sprintu w Austin

SportsCar Showdown na torze Circuit of The Americas to czwarta runda tegorocznych mistrzostw IMSA. Oddany do użytku w 2012 roku obiekt liczy 20 zakrętów i 5,5 km długości, a w nadchodzący weekend zjednoczy wszystkie cztery klasy.

Najbardziej charakterystycznym elementami Circuit of The Americas są stromy podjazd do pierwszego zakrętu oraz sekwencja zakrętów 2-9, gdzie najdrobniejszy błąd może wiązać się ze stratą kilku pozycji. Na COTA odbywają się nie tylko wydarzenia sportowe, ale także koncerty i inne imprezy kulturalno-rozrywkowe.

W poprzednich latach w klasie prototypów wygrywali tu nieuczestniczący już w czołowej kategorii zespół Chip Ganassi Racing oraz zespół Wayne Taylor Racing, którego kierowcy Ricky i Jordan Taylor odnieśli zwycięstwa także we wszystkich trzech dotychczasowych rundach tego sezonu.

Kierowcy Cadillaka nr 10 prowadzą w klasyfikacji generalnej, z 16-punktową przewagą nad João Barbosą i Christiannem Fittipaldim, posługującymi się podobnym samochodem wystawianym przez Action Express. Zaskakująco wysokie trzecie miejsce w tabeli zajmuje zespół JDC-Miller Motosport, zauważalne postępy robią też Mazda oraz Extreme Speed Motorsports ze swoim Nissanem.

W ten weekend na tor powróci nieobecna w Long Beach klasa Prototype Challenge. Tam oba pierwsze wyścigi padły łupem Performance Tech Motorsports, który ma jak dotąd zauważalną przewagę nad rywalami z BAR1 i Starworks.

Dwa ostatnie wyścigi w klasie GTLM zostały wygrane przez samochody Corvette, lecz nie wystarczyło to do pozbawienia prowadzenia w klasyfikacji zespołu Forda z numerem 66. Amerykańscy producenci jak dotąd dominują w tym roku, lecz może się to zmienić podczas rundy w Teksasie – to domowy obiekt dla Risi Competizione, które rok temu było bliskie triumfu, a także dobre miejsce dla Porsche i BMW, które czekają na pierwsze zwycięstwa swoich dla obecnych modeli.

Klasa GT Daytona powoli zaczyna zamieniać się w popis zespołów posługujących się Mercedesami-AMG, a zwłaszcza Riley Motorsports, który to wygrał dwie ostatnie rundy w Sebring oraz Long Beach. Producent spod znaku trójramiennej gwiazdy będzie więc zatem faworytem do triumfu w Austin, lecz nie należy skreślać Porsche od Alegra Motosports, niezwykle regularnego Ferrari od Scuderia Corsa  oraz obu pojazdów Acura wystawianych przez Micheal Shank Racing.

Rywalizacja na dystansie 2 godzin i 40 minut będzie miała miejsce w sobotę, o 20:40 polskiego czasu.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze