Trzy Cadillaki znów na czele stawki

Na trzy godziny przed końcem tegorocznej, 65. edycji 12-godzinnego wyścigu w Sebring, na Florydzie zachodzi słońce. Zanim nastał zmrok, na czele stawki znów znalazły się trzy samochody Cadillaka.

Zespoły Action Express #5 i Wayne Taylor Racing #10 od dłuższego czasu walczą o prowadzenie w wyścigu, a różnica pomiędzy dwoma pojazdami rzadko wzrasta powyżej pięciu sekund. O ile załoga Action Express wydaje się być nieznacznie szybsza, to zespół Taylorów regularnie potrafi przejechać więcej okrążeń na jednym zbiorniku paliwa, co może okazać się kluczowe w końcowej fazie rywalizacji.

Choć wciąż mająca dwa okrążenia straty, załoga Cadillaka #31 od Action Express powróciła do pierwszej trójki, wyprzedzając Orekę #85 od JDC-Miller Motorsports. Tylko te cztery prototypy zaliczają jak dotąd w miarę bezproblemowy wyścig i utrzymują się w tabeli przed innymi klasami. Kolejny konkurent, Mazda #55, ma już 27 okrążeń straty.

W klasie PC od początku wyścigu prowadzenie należy do zespołu Performance Tech Motorsports #38. Dwa okrążenia dalej znajduje się załoga Starworks #8, a trzeci zespół BAR1 Motorsport #26 ma już osiem okrążeń straty.

W stawce GT Le Mans regularnie dochodzi do przetasowań, lecz mimo to przez większość czasu na prowadzeniu jest jeden z trzech Fordów GT. Dzięki przejściu na inną strategię, inicjatywę momentami przejmuje Porsche #911. Po niemrawym początku, do walki o prowadzenie włączyło się także Ferrari #62, liczy się w niej również jedyne pozostałe w wyścigu Corvette #3.

Na prowadzeniu w klasie GT Daytona znajduje się Mercedes-AMG od Riley Motorsports, z Jeroenem Bleekemolenem za kierownicą. Na tym samym okrążeniu pozostają Ferrari #63, Audi #29 od Land Motorsport oraz Lamborghini #48, #11 i #27.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze