Triumf Signatech, pech nowego Ligiera

Załoga Signatech odniosła pierwsze tegoroczne zwycięstwo w wyścigach ELMS. Wyścigu w Austrii nie ukończył nowy pojazd ekipy Thiriet TDS, Ligier JS P2.

Signatech wygrał wyścig po emocjonującej rywalizacji z zespołem JOTA. Trwający ponad 2 godziny pojedynek, swój finał miał dopiero 30 minut przed końcem 4-godzinnej batalii – właśnie wtedy, Signatech po raz ostatni odebrał prowadzenie Brytyjczykom, utrzymując przewagę już do mety. Dużego pecha miała prowadząca w klasyfikacji załoga Thiriet TDS Racing – jej nowy Ligier JS P2, który w Austrii zastąpił dotychczasowego Morgana LMP2, wskutek awarii i oderwanego koła nie dojechał do mety. W kategorii GTE, wyścig zakończył się triumfem załogi nr 55 od AF Corse, która w ostatniej godzinie pokonała ekipę Kessel Racing – a podwójny triumf w kategorii GTC odniósł zespół SMP Racing, który m.in. wykorzystał pecha liderów tej klasy, załogi nr 60 od Formula Racing.

Ekipa JOTA przez cały wyścig widniała wśród faworytów – począwszy od prowadzenia, które na starcie obronił Filipe Albuquerque. Za Michela Freya z Race Performance, na trzecie miejsce awansował Pierre Thiriet w Ligierze – wkrótce jednak, ten spadł za Nelsona Panciaticiego z Signatech, ścigany przez kolejne minuty przez Pierra Raguesa z Morand Racing. Pół godziny po starcie, grupa samochodów GT dała Raguesowi szansę na wyprzedzenie Thirieta – a Thirietowi okazję do pokonania Freya i Panciaticiego. To jednak nie przyniosło zmian – za to niedługo później, Ragues wyprzedził Thirieta w regularnym pojedynku.

Niestety, chwilę później Ragues popełnił błąd, oddając pozycję – a już w boksach zatrzymał się na alei serwisowej, nie mając paliwa aby dojechać do swojego boksu. Panciaticiego zmienił Paul-Loup Chatin, a Albuquerquego Simon Dolan – ci rozpoczęli pościg za Freyem, który po serii zmian objął prowadzenie. Thiriet spadł natomiast na miejsce szóste – a podczas rywalizacji z załogą Pegasus, Ludovic Badey wpadł w poślizg i zatrzymał się przy barierze. Błąd kierowcy szybko okazał się czymś więcej – Badey zjechał do boksów na sprawdzenie pojazdu przez mechaników – a gdy powrócił ze stratą 4 okrążeń do lidera, od samochodu odpadło jedno z kół. Liderzy klasyfikacji musieli pożegnać się z walką – a twórcy prototypu Ligier ze zwycięstwem w pierwszym jego wyścigu w ELMS.

Z przodu, Dolan i Chatin wciąż ścigali Freya – i gdy w końcu go dogonili, jeden z samochodów GT wymusił na Szwajcarze wyjazd po za tor, przez co prowadzenie objął Brytyjczyk z JOTA. Wkrótce, Frey stracił również drugie miejsce – a czołowa dwójka rozpoczęła walkę o pozycję lidera. Po drugiej serii zmian, Chatin wyjechał tuż za Dolanem – i od razu przystąpił do ataku, 100 minut po starcie odbierając mu prowadzenie. Dolan starał się je odzyskać – jednak bez sukcesów, mimo prób podejmowanych przez kolejną godzinę.

Kolejną serię zmian rozpoczął Mark Szulsicki w jednym z prototypów Greaves – nieco później, do boksów zjechał Chatin, co od razu wykorzystał Dolan. Ten jednak także musiał zjechać na pit-stop – i gdy zastąpił go Harry Tincknell, Zytek spadł za Alpine ekipy Signatech. Tincknell rozpoczał więc pościg za Francuzami – i na godzinę przed końcem wyścigu, po 7 minutach arcyciekawego pojedynku, Brytyjczyk objął prowadzenie. Choć Chatinowi udało się skutecznie kontratakować kierowcę JOTA Sport, ten uderzył ponownie  – i tym razem szybko zyskał niewielką przewagę.

Ostatni akt tej rywalizacji miał miejsce po ostatniej serii zmian – za kierownicę JOTA wrócił Simon Dolan, a w Signatech pojawił się Oliver Webb. Ten okazał się katem dla konkurencyjnego zespołu – zaraz po wyjeździe na tor, Brytyjczyk zaatakował i w ostrej rywalizacji (doszło do niewielkiego kontaktu) odebrał Dolanowi prowadzenie. Później, Webb już tylko zwiększał przewagę – i zapewnił ekipie Signatech zwycięstwo. Drugi na mecie Dolan stracił do niego 12 sekund – a podium uzupełnił Franck Mailleux z Race Performance.

W kategorii GTE, Siergiej Żłobin w Ferrari nr 72 obronił na starcie prowadzenie – wkrótce jednak, skutecznie zaatakował trzeci Daniel Brown w Aston Martinie. Brytyjczyk szybko oddalił się od konkurentów, utrzymując pozycję aż do połowy wyścigu i swojej zmiany – za nim natomiast pojawi się Daniel McKenzie w Ferrari od JMW. Jego, wkrótce pokonał Alaksandr Talkanitsa Jr, później Białorusina wyprzedził Michael Lyons w Ferrari nr 54 od AF Corse – po pierwszej serii zmian, McKenzie powrócił jednak na drugie miejsce, przed Piergiuseppe Perazziniego z nr 54 i Matteo Cressoniego z Kessel Racing nr 80, który znalazł się przed Talkanitsami.

Co nieco zaskakiwało, liderzy klasyfikacji z nr 72 spadli na dalsze miejsce – a coraz śmielej poczynał sobie Cressoni, który 75 minut po starcie wyprzedził Perraziniego. Pół godziny później, Włoch z Ferrari od Kessel był już drugi – jednak do prowadzącego Browna, jego strata była poważna. Nadchodził jednak czas drugich rutynowych zmian – a to oznaczało, że Brown musiał w końcu ustąpić miejsca swoim kolegom z załogi nr 85. Szybko przyniosło to konsekwencje – o wiele wolniejszy Roald Goethe spadł na dalsze miejsca – a prowadzenie objął Thomas Kemenater z Kessel, przed Mattem Griffinem z nr 55 od AF Corse i Lyonsem. Griffin rozpoczął pościg za liderem, który zakończył się przejęciem prowadzenia pod koniec godziny trzeciej – jednak podczas ostatnich pit-stopów, AF Corse spadła za Kessel. Błąd Lyonsa jeszcze przed pit-stopami sprawił natomiast, że za czołową dwójką pojawili się Talkanitsa i George Richardson z JMW.

Jadący w Ferrari od AF Corse Michele Rugolo rozpoczął więc pościg za liderem – i w połowie ostatniej godziny wyścigu dogonił Cressoniego, bardzo łatwo przejmując od niego prowadzenie. Tego, Włoch nie oddał już do mety – kierowca Kessel musiał zadowolić się miejscem drugim. Trzecie miejsce zajął Rob Bell w Ferrari od JMW, który na tej pozycji wyjechał po ostatniej serii pit-stopów – poza podium znaleźli się m.in. Talkanitsowie i nr 54 od AF Corse. Szóste miejsce zajęli liderzy klasyfikacji z SMP nr 72.

I jeszcze kategoria GTC, gdzie już na starcie doszło do zmiany lidera – Johnny Laursen uległ atakowi Cedrica Sbirrazzuoliego z AF Corse nr 95. Wkrótce, Duńczyka z Formula Racing pokonał także Kirył Ładygin z SMP nr 71 – a jedyny raz, samochód bezpieczeństwa wymusiło BMW od Barwell, trzy minuty po starcie zatrzymując się na torze. Po kwadransie, Ładygin wyprzedził Monakijczyka i objął prowadzenie – i tak stawka wyglądała również po zmianach, gdzie kierowców zmienili odpowiednio Luca Persiani i Adrien De Leener. Trzeci był już jednak Anton Ładygin w Ferrari nr 73 od SMP, który wyprzedził dwa jadące za czołówką McLareny ekipy ART – a Mikkel Mac z Formula Racing spadł na miejsce szóste.

Wkrótce, Mac wyprzedził jednak dwa MP4-12C, a Ładygin awansował na miejsce drugie. Jeszcze przed kolejną serią pit-stopów, Duńczykowi udało się wyprzedzić także De Leenera – a po zjazdach, Mac był nawet przed Oliverem Berettą z nr 73. W połowie wyścigu, Monakijczyk powrócił jednak przed Duńczyka – i niestety, był to tylko początek problemów załogi nr 60. Po kolejnej zmianie, gdy na torze pojawił się Jan Magnussen, ich Ferrari uległo awarii – Duńczyk musiał zjechać do boksów, spadając daleko za czołówkę. Tu, załogi SMP nr 71 i 73 powoli nie dawały konkurentom szans na zwycięstwo – i ostatecznie to one zajęły pierwsze dwa miejsca, wyprzedzając załogę AF Corse nr 95. 

P Nr Kierowcy   Klasa Zespół   Rezultat
1 36

Nelson Panciatici
Paul Loup Chatin
Oliver Webb
1 LMP2 Signatech Alpine 160 okr.
2 38

Simon Dolan
Harry Tincknell
Filipe Albuquerque
2 LMP2 Jota Sport  + 12,385
3 34
Michel Frey
Franck Mailleux
3 LMP2 Race Performance  + 18,772
4 28
Luciano Bacheta
Mark Szulsicki
4 LMP2 Greaves Motorsport + 1:10,184
5 43

Christian Klien
Gary Hirsch
Pierre Ragues
5 LMP2 NewBlood by Morand Racing  + 2 okr.
6 41

Tom Kimber-Smith
Mark Patterson
Matthew McMurry
6 LMP2 Greaves Motorsport + 2 okr.
7 55

Duncan Cameron
Matt Griffin
Michele Rugolo
1 LMGTE AF Corse + 7 okr.
8 81
Thomas Kemenater
Matteo Cressoni
2 LMGTE Kessel Racing + 7 okr.
9 66

Daniel McKenzie
George Richardson
Rob Bell
3 LMGTE JMW Motorsport + 7 okr.
10 56

Alaksandr Talkanitsa Jr
Alaksandr Talkanitsa Sr
Pierre Kaffer
4 LMGTE AT Racing + 7 okr.
11 54

Piergiuseppe Perazzini
Marco Cioci
Michael Lyons
5 LMGTE AF Corse + 7 okr.
12 72

Andrea Bertolini
Wiktor Szajtar
Siergiej Żłobin
6 LMGTE SMP Racing + 7 okr.
13 85

Roald Goethe
Stuart Hall
Daniel Brown
7 LMGTE Gulf Racing UK + 8 okr.
14 70

Yannick Mallegol
Francois Perrodo
Emmanuel Collard
8 LMGTE AF Corse + 9 okr.
15 71

Aleksiej Basow
Kirył Ładygin
Luca Persiani
1 GTC SMP Racing + 9 okr.
16 73

Olivier Beretta
Anton Ładygin
David Markozow
2 GTC SMP Racing + 10 okr.
17 95
Adrien De Leener
Cédric Sbirrazzuoli
3 GTC AF Corse + 10 okr.
18 86

Michael Wainwright
Adam Carroll
Michael Meadows
9 LMGTE Gulf Racing UK + 11 okr.
19 99

Ricardo Gonzalez
Karim Ajlani
Alex Brundle
4 GTC ART Grand Prix + 11 okr.
20 58

Fabien Barthez
Anthony Pons
Soheil Ayari
10 LMGTE Team Sofrev-ASP + 11 okr.
21 77
Horst Felbermayr Sr
Horst Felbermayr Jr
11 LMGTE Proton Competition + 11 okr.
22 98

Kevin Korjus
Grégoire Demoustiér
Yann Goudy
5 GTC ART Grand Prix + 12 okr.
23 75

Paul Van Splunteren
Gilles Vannelet
Mike Parisy
6 GTC ProSpeed Competition + 12 okr.
24 93

Franck Perera
Matthieu Vaxiviere
Henry Hassid
7 GTC Pro GT by Almeras + 12 okr.
25 63
Mads Radsmussen
Ilja Melnikow
8 GTC AF Corse + 12 okr.
26 57

Borys Rotenberg
Maurizio Mediani
Mika Salo
9 GTC SMP Racing + 12 okr.
27 67

Erik Maris
Jean-Marc Merlin
Eric Helary
12 LMGTE IMSA Performance Matmut  + 13 okr.
28 59

Christophe Bourret
Jean Luc Beaubelique
Jean-Philippe Belloc
10 GTC Team Sofrev-ASP + 13 okr.
29 29

Julien Schell
Nicolas Leutwiler
Jonathan Coleman
7 LMP2 Pegasus Racing + 14 okr.
30 60

Johnny Laursen
Mikkel Mac Jensen
Jan Magnussen
11 GTC Formula Racing + 18 okr.
NSK 76

Raymond Narac
Nicolas Armindo
Christina Nielsen
  LMGTE IMSA Performance Matmut  + 35 okr.
NSK 46

Pierre Thiriet
Ludovic Badey
Tristan Gommendy
  LMP2 Thiriet by TDS Racing  
NSK 78

Leonid Machitski
Timur Sardanow
Jonathan Cocker
  GTC Team Russia by Barwell  

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze