Zespół Inter Europol Competition wywalczył pole position w klasie LMP2 przed drugą rundą sezonu Europejskiej Serii Le Mans na torze Paul Ricard. W kwalifikacjach świetnie spisał się Nick Yelloly, który zapewnił polskiej ekipie start z pierwszego pola do niedzielnego wyścigu 4h Le Castellet.
Brytyjski kierowca uzyskał najlepszy czas w samej końcówce sesji, wykręcając 1:48,741 za kierownicą prototypu Oreca 07 Gibson z numerem 43. Rezultat ten pozwolił mu wyprzedzić o 0,235 sekundy Charlesa Milesiego, reprezentującego barwy zespołu VDS Panis Racing. Francuz również poprawił się w ostatnich minutach, ale nie był w stanie odpowiedzieć na tempo Yelloly’ego.
Trzeci czas uzyskał Matteo Cairoli, który po wcześniejszych dominujących występach w treningach uplasował się na trzecim miejscu w barwach Iron Lynx-Proton Competition. Włoski zawodnik prowadził przed decydującymi okrążeniami, ale jego wynik 1:49,009 ostatecznie wystarczył jedynie na trzecią pozycję – 0,268 sekundy za liderem.
Dobrze spisał się też Mathys Jaubert, który zasiadł za kierownicą prototypu zespołu IDEC Sport i uplasował się na czwartym miejscu, tuż przed Lucą Ghiotto w drugim aucie Inter Europol Competition. Kolejne lokaty zajęli Tom Blomqvist w barwach CLX Pure Rxcing oraz Paul-Loup Chatin, także reprezentujący IDEC Sport – ich czasy dzieliła zaledwie jedna tysięczna sekundy. Zwycięzca kwalifikacji w Barcelonie, Reshad de Gerus z zespołu Duqueine, tym razem był ósmy.
W klasie LMP2 Pro-Am emocji nie brakowało – zwycięsko z rywalizacji wyszedł PJ Hyett, który za kierownicą auta wystawionego przez AO by TF kilkukrotnie wymieniał się prowadzeniem z Giorgio Rodą. Reprezentant zespołu Proton Competition prowadził na początku, potem Hyett poprawił się o 0,099 sekundy. Włoch odpowiedział i znów objął prowadzenie, ale finalnie to Amerykanin był górą z czasem 1:51,442, lepszym o 0,144 sekundy.
Na trzecim miejscu w tej kategorii uplasował się Rodrigo Sales, który reprezentuje barwy TDS Racing i stracił już ponad 0,9 sekundy do lidera. Georgios Kolovos z ekipy DKR Engineering ustawi się tuż za nim w drugiej linii, po najlepszym okrążeniu wykręconym na sam koniec sesji.
W klasie LMGT3 pierwsze pole zdobył Clément Mateu, dając Aston Martinowi pierwsze w sezonie pole position w tej kategorii. Francuz reprezentujący Racing Spirit of Leman nie oddał prowadzenia przez całą sesję, a jego czas 2:04,641 był o 0,723 sekundy lepszy niż wynik Duncana Camerona w Ferrari 296 GT3 zespołu Spirit of Race.
Martin Berry, ścigający się Mercedesem-AMG GT3 w barwach Iron Lynx, mimo problemów z limitem toru zdołał sięgnąć po trzeci wynik. Na dalszych pozycjach zameldowali się m.in. Custodio Toledo z zespołu Richard Mille AF Corse oraz Andrew Gilbert w barwach Kessel Racing.
W klasie LMP3 najlepszy ponownie okazał się Adrien Closmenil, który prowadzi Ligiera JS P320 w barwach CLX Motorsport i potwierdził formę z Barcelony. Francuz uzyskał 1:57,194 i wyprzedził Rika Koena z zespołu Team Virage o niemal pełną sekundę. Griffin Peebles z WTM by Rinaldi Racing był trzeci i jako jedyny spoza Ligiera zmieścił się w granicy jednej sekundy straty.
Wyścig ELMS 4h Le Castellet wystartuje w niedzielę o godzinie 12:00.
Źródło: sportscar365.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.