Jonas Ried, Matteo Cairoli i Maceo Capietto zwyciężyli dramatyczny wyścig Europejskiej Serii Le Mans na włoskim torze Autodromo Internazionale del Mugello. To pierwsza wygrana ekipy Iron Lynx Proton #9 w klasie LMP2. Pokonali oni o 6,5 sekundy drugich na mecie zawodników Algarve Pro Racing #25 i o ponad 28 sekund kierowców Inter Europol Competition #34.
W klasie LMP2 Pro/Am wygrała ekipa Richard Mille by TDS Racing #29 w skład którego wchodzili Rodrigo Sales, Mathias Beche i Gregoire Saucy. Podium w tej klasie uzupełnili zawodnicy Algarve Pro Racing #20 i Proton Competition #77.
W kategorii LMP3 do gry o mistrzostwo włączył się polski zespół Team Virage #8. Załoga #8, w skład którego wchodzą Julien Gerbi, Bernardo Pinheiro i Gillian Henrion wygrali bowiem 4-godzinny wyścig w swojej klasie na torze Mugello. Podium uzupełnili kierowcy RLR M Sport #15 i Inter Europol Competition #88.
W kategorii LMGT3 sprawa mistrzostwa jest wciąż otwarta. Drugie zwycięstwo w sezonie odniósł zespół Kessel Racing #57, w skład którego wchodzili Takeshi Kimura, Esteban Masson i Daniel Serra. Podium w tej klasie uzupełnili Grid Motorsport by TF #97 i Formula Racing #50.
Początek wyścigu 4-godzinnego na torze Mugello przebiegał bardzo spokojnie i bez żadnych neutralizacji. Clement Novalak (Inter Europol Competition #34) awansował z 4. miejsca na prowadzenie już na 6. okrążeniu. W klasie LMP3 na drugie miejsce przesunął się prototyp Inter Europol Competition #88 prowadzony przez Aleksandra Buchancowa.
W kategorii LMGT3 zażarta walka była pomiędzy Sarah Bovy z Iron Dames #85 i Derekiem Deboerem z Racing Spirit of Leman #59. Górą w tym pojedynku była Belgijka, która na pierwszym zakręcie 5. okrążenia wyprzedziła kierowcę ze Stanów Zjednoczonych. Chwilę później Deboer stracił drugie miejsce na rzecz Martina Berrego z Grid Motorsport by TF #97.
Pierwszy samochód bezpieczeństwa wyjechał po 14 minutach rywalizacji, kiedy to Andres Latorre Canon w swoim prototypie DKR Engineering #3 złapał podsterowność na 15 zakręcie i uderzył w ścianę z opon. Neutralizacja trwała 13 minut, a po pojawieniu się zielonej flagi Matt Bell z Euroineternational #11 wyprzedził zawodnika Racing Spirit of Leman #31 i przesunął się na trzecie miejsce w klasie LMP3.
Novalak z Inter Europol Competition #34 powiększał swoją przewagę nad resztą stawki, zaś na 7 miejsce awansował wicelider klasyfikacji ELMS, Sebastian Alvarez z Inter Europol Competition #43, który wyprzedził kierowcę AO Racing #14, czyli Jonnego Edgara.
Alvarez jechał bardzo szybko, ale popełniał też błędy. Jednym z nich był kontakt podczas dublowania kierowcy Cool Racing #17, który prowadził w klasie LMP3. W wyniku incydentu Cool Racing stracił prowadzenie na rzecz Bukhantsowa z Inter Europol Competition #88.
Do niebezpiecznej sytuacji doszło do dojazdu do pierwszego zakrętu, gdy kierowca Duqueine Team #30, podczas walki o 9. miejsce dotknął przy wysokiej prędkości zawodnika Cool Racing #47. Niels Koolen obrócił się o 90 stopni, jednak poza stratą pozycji na rzecz #47 nie stało się nic poważniejszego.
Po serii pit-stopów zmieniła się kolejność w klasie LMP3 – na prowadzenie wyszedł zespół WTM by Rinaldi Racing #12 tuż przed Eurointernational #11 i Inter Europol Competition #88. Wspomniana wyżej trójka walczyła później o prowadzenie w klasie, jednak doszło do kolizji między Bellem z #11, a Bukhantsowem z #88. W rezultacie kierowca «polskiego» prototypu wypadł i obrócił się, jednak najważniejsze dla niego było to, że po powrocie na tor, utrzymywał on pozycję trzecią. W kategorii LMP2 Pro/Am prowadzenie utrzymywał John Falb z Nielsen Racing #24. Po przekazaniu prototypu Colinowi Noble'owi #24 spadł po przebiciu opony.
O drugie miejsce walczyły ekipy Iron Lynx Proton #9 z Maceo Capietto i Panis Racing #65 z Arthurem Leclerc. Capietto wyprzedził najpierw młodszego z braci Leclerc, a chwilę później zdobył prowadzenie pokonując Olliego Caldwella z Algarve Pro Racing #25. Inter Europol Competition #34 po zjazdach zajmował 4 miejsce.
Drugi samochód bezpieczeństwa został uruchomiony, kiedy samochód kategorii LMGT3 Spirit of Race #55 uderzył dwukrotnie kierowcę ekipy IDEC Racing #28. W rezultacie Reshad De Gerus w #28 stanął na torze, zaś przednie koło w Ferrari oderwało się. Dla prowadzącej w kategorii LMGT3 Sarah Bovy ten safety car był katastrofą, ponieważ jej Porsche miało małą ilość paliwa. Ostatecznie jej samochód musiał 2-krotnie się zatrzymać, aby najpierw zatankować, a później jeszcze musiała zjechać, żeby wykonać swój regularny pit-stop.
Dwie minuty po wznowieniu rywalizacji, pojawiła się żółta flaga, gdy Alessio Rovera w AF Corse #83 próbował wyminąć kierowcę Iron Lynx #63. Za ten manewr, Włoch został ukarany przejazdem przez aleję serwisową. Żółta flaga zmieniła się na wirtualny samochód bezpieczeństwa, a chwilę później wyjechał ponownie samochód bezpieczeństwa.
Kiedy samochód bezpieczeństwa wrócił do pit-line, a wyścig został wznowiony Rahel Frey z Iron Dames #85 próbowała odrabiać stratę, jaką poniosły po poprzedniej neutralizacji. Szwajcarka wyprzedziła Jasona Harta z JMW Motorsport #66 i awansowała na trzecie miejsce. O pierwszą lokatę w wyścigu walczył zespół Inter Europol Competition #34 z Iron Lynx Proton #9.
Frey dojechała do dublowanego Porsche ekipy Proton Competition #60 prowadzonego przez Claudio Schiavoniego. Kiedy zawodniczka Iron Dames próbowała wyprzedzić kierowcę Protona na prostej start/meta, to uderzyła w tył auta Schiavoniego, który wbił się w mur przy alei serwisowej. Porsche #60 odbiło się od ściany i zniszczony samochód wylądował ostatecznie na środku toru Mugello. Ostatecznie i szczęśliwie nikomu nic się nie stało, a Schiavoni z auta wyszedł o własnych siłach.
Po kilku minutach samochodu bezpieczeństwa, dyrekcja wyścigu zdecydowała, że zostanie wywieszona czerwona flaga, gdyż resztki auta Proton Competition znajdowały się praktycznie na całej długości prostej toru Mugello.
Zadecydowano też karę dla Frey, która spowodowała ten wypadek. Zawodniczka Iron Dames dostała 1 punkt karny oraz przejechanie przez aleję serwisową, który ostatecznie zamieniono na dodanie 30 sekund do czasu wyścigu #85.
Okres czerwonej flagi trwał 20 minut i po przejeździe samochodu bezpieczeństwa przez tor zadecydowano, że wznowiony zostanie wyścig. Capietto wciąż prowadził w Iron Lynx Proton #9, jednak czuł oddech Olivera Graya z Inter Europol Competition #34.
Okres zielonej flagi nie trwał jednak długo, ponieważ Cool Racing #17 zatrzymał się na barierze z opon po zderzeniu się z RLR M Sport #5. To zapoczątkował kolejny wirtualny samochód bezpieczeństwa. Przed ogłoszeniem wirtualnego samochodu bezpieczeństwa, Casper Stevenson z Racing Spirit of Leman #59 był w trakcie wyprzedzania Frey z Iron Dames #85. Kiedy Stevenson wyminął Frey na wyjściu z zakrętu i zwolnił ze względu na neutralizację wyścigu, zawodniczka ze Szwajcarii uderzyła w tył Astona Martina #59 uszkadzając zawieszenie w aucie kierowcy z Wielkiej Brytanii.
Ostatnia godzina przebiegła bez problemów. Cairolli, który zasiadał za kierownicą Iron Lynx Proton #9 zyskiwać zaczął przewagę nad Charlesem Milesi z Panis Racing #65, zaś Francuz musiał walczyć z Alexem Lynnem z Algarve Pro Racing #25. Milesi nie tylko stracił pozycję na rzecz Lynna z #25, ale i przegrał podium na rzecz Inter Europol Competition #34, który prowadzony był przez Luca Ghiotto.
Klasyfikacja generalna po 4-godzinnym wyścigu na Mugello nie zmieniła się diametralnie. W grze o mistrzostwo Europejskiej Serii Le Mans pozostały trzy ekipy – AO Racing by TF #14, który pomimo problemów we włoskim Mugello dojechał na 5 miejscu, Inter Europol Competition #43, mający 6 punktów straty do amerykańskiego zespołu oraz Panis Racing #65, który traci najwięcej do ekipy Roberta Kubicy, jednak wciąż liczący się w walce o tytuł mistrzowski.
W klasie LMP2 Pro/Am również jest bardzo ciekawie – po słabych zawodach na Mugello zespołu AF Corse #83 wciąż jest liderem, jednakże bardzo mocno się zbliżył zespół Richard Mille by TDS #29, który jest 2 punkty za ekipą #83. Nie można też skreślać Algarve Pro Racing #20, który ma 8 oczek straty do lidera. Teoretyczne szanse na zwycięstwo w Europejskiej Serii Le Mans w klasie LMP2 Pro/Am ma także Proton Competition #77.
Kategoria LMP3 ma trzech pretendentów do mistrzowskiego tytułu w serii ELMS. Są to Eurointernational #11, Team Virage #8 i RLR M Sport #15. Wspomnianą trójkę dzieli tylko 3 punkty różnicy. Otwarta jest też sprawa tytułu w kategorii LMGT3, gdzie Kessel Racing #57 i Racing Spirit of Leman #59 mają taką samą ilość punktów. Za nimi zespół GR Racing #86 ma 8 punktów straty, zaś czwarty w klasie Iron Lynx – 13.
Następne zawody w ramach Europejskiej Serii Le Mans odbędą się 19 października i jest to ostatnia runda tego sezonu. Kierowcy i zespoły pojadą do Portugalii na tor wyścigowy Portimão.
Źródło: europeanlemansseries.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.