Albuquerque najszybszy w skróconej sesji

Filipe Albuquerque był najszybszy w pierwszej sesji ELMS na torze Silverstone. Sesja trwała niecałe 45 minut po wypadku Dallary #45 ekipy Carlin. 

Groźny wypadek Jacka Manchestera był spowodowany prawdopodobnie awarią hamulców. Wskutek uderzenia w barierę, Mancherstera przewieziono do punktu medycznego, w którym nie stwierdzono jednak żadnych obrażeń. Poważne uszkodzenia widoczne były za to na barierce, wskutek czego sesji nie kontynuowano. 

Do tego momentu, najlepszy czas należał do kierowcy United AutosportsFilipe Albuquerquego. Portugalczyk pokonał Bena Hanleya z DragonSpeed i Jeana-Erica Vergne z G-Drive, dwunasty czas zaliczył natomiast debiutant w zespole Inter Europol Competition, Austriak Lukas Dunner, który jako jedyny z załogi pojawił się na torze przed feralnym wypadkiem. 

W LMP3, jedynymi reprezentantami polskiej ekipy byli natomiast Nigel Moore i Paul Scheuschner, i także i oni zaliczyli czasy dalekie od czołówki. Tu najszybszy był Matthieu Lahaye z Ultimate przed Rossem Kaiserem z 360 Racing. W GTE, w czołówce znalazły się oba Porsche, jednak szybszym o Matteo Cairoliego i Thomasa Preininga był Giacomo Piccini w Ferrari #60 od Kessel. 

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze