Po starcie w 24h Le Mans Inter Europol i reszta stawki ELMS wraca do regularnej walki w sezonie. Po raz pierwszy od 10 lat, polem bitwy będzie hiszpański tor pod Barceloną.

LMP1, GT1 i wyścigi 1000km – tak wyglądała Europejska Seria Le Mans, gdy po raz ostatni odwiedzała ona Hiszpanię. Co ciekawe, ostatnie dwie hiszpańskie odsłony europejskich wyścigów długodystansowych miały miejsce właśnie pod Barceloną, wcześniej odwiedzając Madryt i Walencję. To działo się jednak dekadę temu, teraz natomiast mamy tu LMP3, pojazdy GTE oraz polski zespół, który od niedawna może pochwalić się ukończoną batalią na Pętli de la Sarthe.

Podobnie, jak w Le Mans, zespół Inter Eurosport zobaczymy tu przede wszystkim w kategorii LMP2. Załoga Śmiechowskiego, jedynego gospodarza w tej klasie w postaci Daniego Closa oraz Adriana Tambaya obecnego w miejsce Léo Russela nie jest może faworytem, ale z pewnością będzie przyciągała wzrok nie tylko kibiców z Polski.

Tymi z pewnością są natomiast liderzy klasy od G-Drive i IDEC Sport, których dzielą zaledwie 2 punkty. Wzmocnieniem ekipy z Rosji będzie pojawienie się byłego kierowcy F1, Jeana-Érica Vergne w miejsce holendra Joba van Uitera. Do faworytów należą także goniący czołówkę DragonSpeed, Duqueine Engineering, United Autosports i Graff, a na uwagę zasługuje także powrót Oliviera Pla, który tym razem wystąpi w załodze #25 od Algarve Pro Racing.

Do faworytów, Inter Europol będzie natomiast należał w kategorii LMP3. Tu załoga #13 godzi liderującą #11 od Eurointernational, duet Hippego i Moore’a tracąc do Jensena, Petersena i Dromedariego 10 punktów. Kolejne 8 mniej ma #17 od Ultimate, nowością jest natomiast ekipa Villorba Corse, która przeniosła się tu z klasy LMP2 z nowym składem.

Stawkę łącznie 41 pojazdów uzupełni 8 załóg GTE. Podbudowani triumfem w 24h Le Mans, o dobry występ postarają się kierowcy Porsche od Team Project 1, z Davidem Heinemeierem Hanssonem obecnym w miejsce Giorgiego Rody. Groźnymi przeciwnikami dla nich, a także liderującego Porsche od Dempsey-Proton będą jednak załogi startujące w Ferrari, ponieważ te po raz pierwszy będą mogły startować w zmodernizowanych 488 GTE Evo.

4-godzinny wyścig w Hiszpanii odbędzie się o dość nietypowej porze, gdyż jego start zaplanowany jest na sobotę, 20 lipca o godzinie 18:30.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze