Jeroen Bleekemolen wywalczył pole position dla załogi Mercedesa SLS AMG nr 1. Czołowy pojazd zespołu Black Falcon, przywrócony do walki po środowym wypadku, pokonał pojazdy zespołów Attemto Racing i Craft Racing.
Wskutek problemów podczas drugiej sesji treningowej, kwalifikacje rozpoczęły się tuż po zakończeniu treningów – mało było więc czasu na jakiekolwiek większe zmiany między sesjami. Z tego powodu, pierwsza część kwalifikacji wypadła dość słabo – za to niesamowita okazała się ostatnia, przeznaczona wyłącznie dla najszybszych pojazdów kategorii A6, 997 oraz SP2. Właśnie wtedy czołowe ekipy zaliczyły czasy decydujące o pozycjach na starcie jutrzejszego wyścigu – a zwycięzcą okazał się pojazd, który dzięki układowi z brytyjskim Preci-Spark, pojawił się na torze jako Mercedes SLS AMG GT3 z nr 1.
O godzinnej sesji pierwszej można powiedzieć w skrócie. Po 10 minutach, na czele znalazł się Nicki Thiim z Porsche nr 26 od Attempto, wyraźnie wychodząc przed szereg z czasem 2:02,080. Tracącego do Duńczyka 2,5 sekundy, trzeciego w stawce Phila Quaife z McLarena nr 17 od Lapidus, dopiero w połowie sesji pokonał Tomonobu Fuiji w Aston Martinie ekipy Craft Racing – niedługo później, Japończyk wskoczył na miejsce drugie, jako drugi schodząc także poniżej 2:03. Trzeci zrobił to natomiast Francuz Jean-Bernard Bouvert z Porsche nr 18 ekipy Visiom – uzyskując jednak wynik gorszy od Fuijiego.
Kwadrans przed metą, Fuiji jeszcze przyśpieszył – i wyszedł na czoło tabeli. Czwarty czas zaliczył wtedy Marco Cioci w Ferrari nr 16, jako kolejny przekraczając granicę 2:03 – a na miejsce piąte wszedł Johnny Mowlem w Ferrari od Ram Racing. Po chwili, oczy kibiców zwróciły się w stronę pit-stopów – na tor wyjechał Bernd Schneider w Mercedesie z nr 1, co oznaczało powrót tej załogi do walki o zwycięstwo. Schneider szybko znalazł się na miejscu trzecim – a Mowlem przeskoczył Ciociego, w pierwszej części kwalifikacji zaliczając ostatecznie piąty czas.
Gdy po czasie przeznaczonym dla pojazdów słabszych klas, na tor wróciły kategorie A6 oraz SP2 i 997 – od razu widać było, że to tu rozegra się walka o pole position. Już w pierwszych minutach pojazdy zaliczyły okrążenia na poziomie 2:01 – a Jeroen Bleekemolen w Mercedesie nr 1 zszedł nawet do 1:59,104. Czterej kolejni kierowcy – Bouvert, Quaife oraz Kevin Estre w Porsche nr 26 i Faisal Binladen w BMW nr 12 – po kwadransie miały czas poniżej 2:01 – a niedługo później, przed Estre wskoczył Stefan Mücke w Aston Martinie, poprawiając wynik Fuijiego z pierwszej części kwalifikacji.
W połowie sesji, na miejsce siódme wszedł Abdulaziz Al Faisal w BMW nr 24, kolejny kierowca z czasem poniżej 2:01 – a niedługo później, Saudyjczyk jako drugi przekroczył granicę 2:00, nie pokonując jednak Bleekemolena. Na trzecie miejsce wskoczył natomiast jego kolega z BMW nr 12, Faisal Binladen – a na ósmym pojawił się Manabu Orido w Lamborghini japońskiego JLOC, jeszcze jeden kierowca schodzący poniżej 2:01. Tuż przed końcem, na drugie miejsce przesunął się jednak zmiennik Kevina Estre w Porsche nr 26, Nicki Thiim – a trzeci ostatecznie był Stefan Mücke, spychając Al Faisala na pozycję czwartą.
Czasu Bleekemolena nie pokonał natomiast nikt – dzięki czemu to właśnie wykupiony Mercedes SLS AMG z nr 1 wystartuje w piątek z pole position. W pierwszej linii znajdzie się także Porsche nr 26 ekipy Attempto Racing – a z drugiej linii wystartują Aston Marting V12 z Hong Kongu i BMW nr 24 od Saudi Falcons. Siostrzany pojazd z nr 12 rozpocznie wyścig jako piąty, razem z McLarenem nr 17 od Lapidus Racing – a w czwartej linii staną Porsche nr 18 francuskiego Visiom i Lamborghini nr 10 od JLOC. Czołową dziesiątkę zamykać będą Porsche od MRS GT-Racing wraz z Ferrari nr 16 od AF Corse.
Wyniki kwalifikacji znajdziesz TUTAJ
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.