Aston Martin na czele po trzech godzinach, kłopoty BMW i Ferrari

Maxime Martin prowadzi za kierownicą Astona Martina #90 zespołu TF Sport po trzech godzinach 50. edycji wyścigu 24 godziny Nürburgring Nordschleife, z zaledwie 4-sekundową przewagą nad Johnem Edwardsem w BMW #98.

Po starcie z 26. pozycji, ekipa TF Sport przebiła się na czoło stawki pod koniec pierwszej godziny, co w dużej części zawdzięcza strategii. Nicki Thiim zjechał do boksów, gdy tylko okno serwisowe zostało otwarte na koniec piątego okrążenia, oszczędzając czas na tankowaniu. Mając przed sobą stosunkowo pusty tor, Duńczyk zaczął kręcić szybkie czasy i przeskoczył wszystkich rywali, gdy ci zjechali na swój pierwszy serwis.

Niedługo później Thiim popełnił jednak niewymuszony błąd i obrócił się, co kosztowało go spadek na trzecią lokatę. Nowym liderem został Kevin Estre w Porsche #1, który zyskał tym samym 35 pozycji od startu – zespół Manthey-Racing otrzymał bowiem przed wyścigiem karę przesunięcia na koniec pierwszej grupy startowej.

Startujące z pole position Ferrari #26 szybko spadło w głąb stawki GT3, a następnie musiało zjechać na nieplanowany serwis z powodu przebitej opony. Simon Trummer zwolnił przed żółtą flagą w zakręcie Bergwerk, gdy uderzył w niego inny samochód, uszkadzając zderzak w Ferrari, który w końcu przeciął lewą tylną oponę. Szwajcar zdołał dojechać do alei serwisowej nie powodując poważniejszych uszkodzeń, lecz ten incydent kosztował zdobywców pole position utratę okrążenia do liderów i spadek na 26. pozycję.

Kolizję z innym samochodem zaliczył także Dan Harper w BMW #72. Kierowca BMW Junior Team uszkodził lewy przód po uderzeniu w samochód tej samej marki w zakręcie Tiergarten, co zatrzymało auto w alei serwisowej na 34 minuty.

Najpoważniejszy incydent wyeliminował natomiast z rywalizacji startujące z drugiej pozycji BMW #99. Prowadzący je Nick Yelloly wjechał w Juliena Andlauera z ekipy Toksport WRT w szykanie Veedol, wysyłając Porsche na żwirowe pobocze. Kolizja złamała przedni wahacz w BMW i choć Brytyjczyk dojechał do alei serwisowej, to zespół Rowe Racing zdecydował się nie podejmować napraw, skupiając wszystkie siły na swoim drugim samochodzie. Sędziowie zdecydowali o przyznaniu sprawcy kolizji 92-sekundowej kary postoju w boksie.

Podczas jednego z postojów, do prowadzącego Porsche wsiadł Frédéric Makowiecki, który utrzymywał prowadzenie aż do upływu dwóch i pół godziny, gdy wyprzedzili go Maxime Martin, który zmienił Thiima w Astonie Martinie oraz John Edwards w BMW #98 – ta dwójka następnie pomiędzy sobą rozstrzygnęła kwestię prowadzenia w wyścigu.

Makowiecki nie mógł także dużo dłużej utrzymać za sobą Kelvina van der Linde w Audi #15, spadając na czwartą pozycję. Całą pierwszą szóstką, do której zaliczają się także Audi #5 i Mercedes-AMG #3, po trzech godzinach dzieli jednak nieco ponad 10 sekund.

Audi #16 z Kubą Giermaziakiem w składzie zajmuje 15. pozycję, ze stratą dwóch minut do lidera.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze