Pedro Redondo specjalnie dla ŚwiatWyścigów.pl

Ten wywiad był możliwy dzięki wsparciu naszych czytelników. Jeśli chcesz czytać więcej ekskluzywnych wywiadów 1-na-1, postaw nam kawę!

Większość z nas postrzega świat Formuły 1 przez pryzmat kierowców, którzy są największymi gwiazdami tego sportu. Jednak kierowca to nie wszystko. Ważni są również inżynierowie oraz osoby pracujące w siedzibach zespołów. Taką osobą jest Pedro Redondo, projektant powierzchni aerodynamicznych Saubera, z którym w czasie przerwy wakacyjnej rozmawiała Roksana Ćwik.

Click here for English version

Jaka była twoja droga do Formuły 1?
Od kiedy postawiłem sobie cel zostać inżynierem w F1, starałem się rozwijać swoje umiejętności w tym kierunku. Po kilku latach zbierania doświadczeń jako inżynier CAD w Hiszpanii, przeniosłem się do brytyjskiego Jaguar Land Rover i tam szlifowałem swój angielski oraz zdobywałem dalsze doświadczenie. Nie jest łatwo dostać posadę w F1, ale jeżeli jest się wytrwałym i zdeterminowanym, taka okazja prędzej czy później się pojawi.

Jakie to uczucie pracować w F1?
Z początku sprawiało to wrażenie przywileju, ale to praca jak każda inna. Wszyscy w zespole kochają to, co robią i łatwo można poczuć, że jest się częścią grupy ludzi, którzy mają wspólny cel.

Czy było trudno dostosować się do środowiska F1?
Oczywiście, poziom oczekiwań jest w F1 dużo wyższy. W przemyśle motoryzacyjnym projekty są realizowane w okresie około trzech lat, a w F1 poprawki aerodynamiczne czy nowe projekty są gotowe do zamontowania w samochodzie w kilka tygodni lub nawet dni. Tempo zmian jest bardzo wysokie, dlatego trzeba utrzymywać się na fali, jeśli chce się pozostać konkurencyjnym.

Jaki jest twój tytuł zawodowy i na czym polega twoja praca?
Jestem technikiem-inżynierem elektroniki, ale nigdy nie pracowałem w branży elektronicznej. W trakcie studiów zorientowałem się, że podoba mi się inżynieria projektu i na niej skupiłem swoje siły. Moja obecna pozycja to projektant powierzchni aerodynamicznych, która polega na projektowaniu powierzchni aerodynamicznych samochodu, które są sprawdzane w symulacjach komputerowych, a później stają się modelami do testów w tunelu aerodynamicznym.

Sauber przygotuje nowe przednie skrzydło na Spa

Z którym kierowcą pracowało się najlepiej?
Jako część działu aerodynamiki w fabryce w Hinwil, nie mamy bezpośredniego kontaktu z kierowcami, więc nie mam jak wybrać…

Kto jest bardziej wymagający – Peter Sauber czy Monisha Kaltenborn?
Tak samo jak wyżej, Monisha utrzymuje większy kontakt z zespołem na torze i szefami poszczególnych działów. Drzwi do jej biura są jednak otwarte dla każdego w fabryce.

Czy trudno jest pracować z dala od domu?
Czasem tęskni się za rodziną, przyjaciółmi, pogodą, jedzeniem… Na tym etapie warto jest jednak zrezygnować z nich na rzecz możliwości pracy i życia marzeniem bycia częścią zespołu F1. Tamtymi sprawami mogę się cieszyć na wakacjach.

Możesz się podzielić najzabawniejszą historią, jaka przydarzyła ci się w F1?
Cóż, mogę powiedzieć co się wydarzyło podczas mojej rozmowy o pracę. Wysiadłem z opóźnionego samolotu i na lotnisku czekała na mnie osoba, która miała mnie zawieźć do fabryki na rozmowę. Spieszyliśmy się, bo mieliśmy pół godziny spóźnienia. Po wejściu do fabryki słyszałem cichą muzykę w tle i pomyślałem sobie „ale to fajne”. W połowie mojej rozmowy kwalifikacyjnej rozpoznałem utwór hiszpańskiego zespołu metalowego… i zobaczyłem że mój iPod cały czas był włączony! Przeprosiłem za to, a oni byli rozbawieni. Myślałem, że wszystko w ten sposób zawaliłem. Dwa dni później otrzymałem oficjalną propozycję pracy.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze