Montjuic Park, czyli wyścigi na ulicach Barcelony

Z reguły kiedy pojawia się temat Grand Prix Hiszpanii większości fanom od razu przychodzi na myśl popularny tor Circuit de Catalunya, na którym wyścig ten odbywa się nieprzerwanie od sezonu 1991, a oprócz tego jest to obowiązkowy przystanek dla cyrku F1 podczas zimowych testów. W historii tego kraju zawody Formuły 1 odbywały się jednak również na wielu innych obiektach, a jednym z nich był Monjuic Park, położony w centrum Barcelony. Podczas wizyty w tym mieście w związku z testami, zdecydowaliśmy się zobaczyć to miejsce na własne oczy.

Park Montjuic, wokół którego wytyczona została nitka toru położony jest na wzgórzu o tej samej nazwie, które wznosi się w południowo-zachodniej części Barcelony. Wschodnia część wzniesienia to praktycznie pionowy klif, skąd możemy fascynować się widokiem na port największego miasta wschodniej Hiszpanii. Na szczycie wzgórza wznosi się natomiast ogromna, XVII-wieczna forteca o nazwie Palau Nacional, która na przestrzeni lat pełniła różne funkcje. Na początku była to siedziba garnizonu, następnie więzienie, a obecnie znajduje się tu Narodowe Muzeum Sztuki Katalońskiej. W międzyczasie, nieopodal pałacu wybudowany został również ogromny stadion, na którym w roku 1992 odbyły się letnie Igrzyska Olimpijskie.

Mimo że jest to niemalże centrum miasta, zbocza góry zagospodarowane są głównie na parki, skwery, sady, a nawet pola uprawne. Wokół można znaleźć również wiele atrakcji kulturowych, jak np. muzeum archeologii, jednak próżno szukać nam nawet najmniejszej wzmianki na temat Formuły 1, mimo że na tych ulicach w latach 60-tych i 70-tych czterokrotnie odbył się wyścig Grand Prix, a także inne zawody motorsportowe.

Warkot silników na ulicach parku Montjuic słychać było już w roku 1933, kiedy po raz pierwszy w historii odbył się tu oficjalny wyścig i od razu rangi Grand Prix. Najlepsi kierowcy wyścigowi okresu przedwojennego stawili się tam jeszcze 3 razy aby rywalizować o Wielką Nagrodę Penya Rhin. Za każdym razem zwycięzcą zostawał kto inny. Za pierwszym razem na najwyższym stopniu podium stanął  Chilijczyk, Juan Zanelli, a następnie prym przejęli Włosi - Achille Varzi, Luigi Fagioli i Tazio Nuvolari.

Druga wojna światowa przerwała historię tych zawodów, a samochody wyścigowe wróciły na Montjuic dopiero w roku 1969, kiedy zdecydowano, aby rozegrać tu Grand Prix Formuły 1. Pierwszy wyścig najgłębiej w pamięci zapadł najprawdopodobniej Chrisowi Amonowi, który od samego początku trwania weekendu prezentował najlepsze tempo i prowadził praktycznie od samego startu. Nowozelandczyk był nieosiągalny dla wszystkich zawodników i zmierzał po swoje pierwsze w karierze zwycięstwo w Formule 1, jednak na 53. okrążeniu w jego Ferrari wybuchł silnik i prowadzenie trafiło do Jackiego Stewarta, który wpadł na metę z przewagą dwóch okrążeń nad kolejnym kierowcą. Wyścig ten zasłynął również z innego powodu.

Koniec lat 60-tych to początek bardzo intensywnego rozwoju aerodynamiki w samochodach Formuły 1. Pierwszą ekipą, która zdecydowała się na radykalne rozwiązania był Lotus, który pod koniec sezonu 1968 wprowadził do swojego modelu 49 nienaturalnie wysokie tylne skrzydła, które miały zdecydowanie poprawiać osiągi na torach ulicznych, takich jak Montjuic. Reprezentujący barwy zespołu Colina Champana Graham Hill i Jochen Rindt mieli więc do dyspozycji samochody z takim rozwiązaniem. Niestety w obu przypadkach skrzydła te uległy awarii, przez co zawodnicy zaliczyli poważne wypadki, z których na szczęście wszyscy wyszli cało.

Następnie Formuła 1 przyjechała do Barcelony w sezonie 1971, kiedy po raz pierwszy w historii zawodnicy mieli do dyspozycji zupełnie gładkie opony. Zostały one dostarczone przez firmę Firestone, która wcześniej zaopatrywała w podobne gumy kierowców startujących w amerykańskich seriach. Dzięki temu zaobserwowano znaczny wzrost przyczepności, co zaowocowało brakiem wypadków. Zwycięstwo odniósł tym razem Jacky Ickx w samochodzie Ferrari. Kolejne zawody na Montjuic miały miejsce w roku 1973, a tryumf święcił tym razem Emerson Fittipaldi.

Najwięcej działo się na tym torze w sezonie 1975, kiedy to po raz pierwszy w Grand Prix udział wzięła Lella Lombardi, jedyna kobieta która kiedykolwiek zdobyła punkt w mistrzostwach F1. Przed rozpoczęciem zawodów Stowarzyszenie Kierowców Grand Prix wnioskowało o całkowite odwołanie wyścigu z powodu źle zamontowanych barier. W nocy przed kwalifikacjami porządkowi dokonali w nich wprawdzie kilku poprawek, jednak według zawodników nadal nie spełniały one standardów bezpieczeństwa. Organizatorzy zawodów uważali jednak, że wszystko jest w należytym porządku i zmusili zawodników do startu pod groźbą wyciągnięcia konsekwencji prawnych, a także zatrzymania przez policję samochodów, co poskutkowało odwołaniem strajku.

Kierowcy podjęli nieoficjalną decyzję aby o wynikach wyścigu rozstrzygnęły kwalifikacje, po których przejadą trasę wyścigu w żółwim tempie.  Jak się później okazało, jedynymi, którzy zastosowali się do tej umowy byli Emerson Fittipaldi, Wilson Fittipaldi i Arturo Merzario, którzy wkrótce po tym jak zobaczyli, że ich koledzy zamierzają ścigać się na poważnie, zjechali do boksów.

Już podczas startu doszło do groźnej kolizji, po której z wyścigu musiało wycofać się kilku zawodników, w tym zdobywca pole position, Niki Lauda. Kilka okrążeń później na barierach wylądowali również Alan Jones, James Hunt, Mario Andretti i Tom Pryce. Najgorsze zdarzenie miało miejsce dopiero na 25. kółku, kiedy zderzyli się Carlos Pace i Rolf Stommelen. Niemiec uderzył w barierę w taki sposób, że części z jego samochodu posypały się na usytuowaną nieopodal trybunę, zabijając 5. widzów.

Później okazało się, że porządkowi faktycznie nie byli w stanie odpowiednio przysposobić owej bariery, dlatego umieścili tam jedynie napis "Don't crash here". Wyścig padł łupem Jochena Massa, dla którego było to pierwsze i ostatnie zwycięstwo w Formule 1, jednak mimo to, jak sam później stwierdził, nie mógł cieszyć się z niego w tak tragicznych okolicznościach. Wypadek ten sprawił, że Formuła 1 nie wróciła więcej na tor Montjuic Park.

Na barcelońskiej górze odbywały się również wyścigi motocyklowe, w tym jeden 24-godzinny. Oprócz tego organizowane były tu też różnego rodzaju imprezy.

Poniżej prezentujemy kilka zdjęć z naszego spaceru ulicami Montjuic Park:

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze