Formuła 1 to nie tylko wyścigi i emocje na torze, ale także precyzyjnie zaplanowane sesje poza głównym harmonogramem. Jednym z mniej znanych, ale często niezwykle ważnym wydarzeniem w kalendarzu zespołów jest tzw. dzień filmowy (filming day). Co kryje się za tym terminem i dlaczego przyciąga uwagę również kibiców? Przybliżamy szczegóły tej wyjątkowej formy testów.
Zasady ogólne dnia filmowego
Dzień filmowy w Formule 1 to specjalna okazja, podczas której zespoły mogą wyprowadzić swoje bolidy na tor poza oficjalnymi testami przedsezonowymi czy weekendami Grand Prix. Regulowany przez Międzynarodową Federację Samochodową (FIA), taki dzień ma dwa główne cele: promocję zespołu i ograniczoną weryfikację techniczną samochodu. Zespoły wykorzystują filming day do tworzenia materiałów marketingowych – filmów, zdjęć, ale także do sprawdzenia bolidu na torze.
Sharing the track with @charles_leclerc 👀 pic.twitter.com/cRVb2HREzT
— Scuderia Ferrari HP (@ScuderiaFerrari) February 20, 2025
W praktyce wygląda to tak, że samochód wyjeżdża na tor, kamery i czujniki rejestrują jego przejazdy, a inżynierowie zbierają podstawowe dane telemetryczne. Przykładem może być lutowy shakedown nowego samochodu Ferrari SF-25, który wzbudził spore zainteresowanie tifosi. Dzień filmowy to jednak nie tylko okazja do pokazania nowej konstrukcji zespołu fanom, ale przede wszystkim pierwszy krok w sprawdzeniu korelacji między danymi z symulatora i tunelu aerodynamicznego a torem.
Największym ograniczeniem takiego dnia jest maksymalna liczba kilometrów do wykorzystania. Podczas jednego dnia zespół może przejechać 200 km. Ograniczona jest również sama liczba dni w roku do takiej aktywności, z której można skorzystać tylko dwa razy.
Regulacje techniczne
Podczas każdego dnia filmowego zespół nie może korzystać z opon Pirelli, które są wykorzystywane podczas weekendów Grand Prix. Do tej aktywności stosuje się demonstracyjne ogumienie, które różni się od tych używanych w wyścigach i zwykle jest ono bardzo twarde. To ograniczenie sprawia, że dzień filmowy nie jest pełnoprawnym testem osiągów, ale raczej kontrolowaną sesją przygotowawczą.
Pod względem specyfikacji technicznej samochód musi być wyposażony w standardowy sterownik FIA ECU (elektroniczny moduł sterujący) na czas realizacji zajęć, o czym mówi artykuł 8.3 regulaminu technicznego FIA. Oznacza to, że może być używany wyłącznie z oprogramowaniem zatwierdzonym przez FIA, a do wiązki przewodów układu sterowania, czujników i siłowników może być podłączony wyłącznie w sposób określony przez FIA.
Aby przeciwdziałać nieuczciwej konkurencji i obejść związanych z zakazem testów w trakcie sezonu, zespoły nie mogą podczas dnia filmowego wykorzystywać aktualizacji, czy poprawek, które wcześniej nie zostały użyte podczas weekendu Grand Prix.
Podsumowanie
Dzień filmowy w Formule 1 to coś więcej niż sesja zdjęciowa – to sprytne połączenie marketingu z technologią, które pozwala zespołom sprawdzić efekty swojej pracy w fabryce, mimo ścisłych regulacji. Często jednak w przestrzeni publicznej można napotkać informacje dotyczące czasów okrążeń wykonanych przez kierowców, jednak nigdy nie są one oficjalne, a nie rzadko liczone w mało profesjonalny sposób, czyli tzw. od drzewa do drzewa. Dodatkowo biorąc pod uwagę często różne programy przejazdów i ustawienia samochodów podawanie ich jest pozbawione sensu.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.