Lando Norris pokazał świetne tempo i zdobył pole position do Grand Prix Meksyku. To pierwszy taki wynik McLarena na torze Autódromo Hermanos Rodríguez od 1990. Brytyjczyk wykręcił czas 1:15,586. Kierowca pokonał Charlesa Leclerca, który okazał się wolniejszy o 0,262 sekundy.

Lando Norris nie miał sobie równych w kwalifikacjach do Grand Prix Meksyku. Przez cały weekend pokazywał tempo i w Q3 pojechał okrążenie z czasem 1:15,586. Oznacza to, że McLaren zdobył pierwsze pole position w Meksyku od 1990, kiedy osiągnęli to z Gerhardem Bergerem.

Dobre tempo pokazali także kierowcy Ferrari. Przy pierwszej rundzie okrążeń w Q3 najszybszy okazał się Charles Leclerc, a Lewis Hamilton był trzeci. Ostatecznie Monakijczyk pojechał o 0,262 sekundy wolniej od Norrisa, ale zacznie jutrzejszy wyścig z pierwszego rzędu.

Z trzeciej pozycji wystartuje Lewis Hamilton, co jest jego najlepszym wynikiem w kwalifikacjach do GP w sezonie 2025. Obok niego uplasował się były kolega zespołowy z Mercedesa, George Russell. Brytyjczyk pokazał dobre tempo w treningach, ale nie przełożyło się to na choćby pierwszy rząd w kwalifikacjach. Nie był w stanie pojechać okrążenia szybszego niż na czwarte miejsce.

Max Verstappen musiał się zadowolić trzecim rzędem. Holender nie miał odpowiedzi na tempo Ferrari i McLarena. Pojechał wolniej od Norrisa o 0,484 s i zacznie jutrzejszy wyścig na 5. miejscu, co może zaszkodzić jego szansom w walce o piąty tytuł mistrzowski. Szósty uplasował się Kimi Antonelli, który ponownie musiał uznać wyższość swojego kolegi zespołowego.

Problemy przez cały weekend miał Oscar Piastri, który nie potrafił dorównać tempem Lando Norrisowi. Australijczyk zajął w Q2 zaledwie 7. miejsce i był wolniejszy od kolegi zespołowego o prawie pięć dziesiątych sekundy. W żadnym segmencie kwalifikacji nie wyglądał pewnie prowadząc bolid i ostatecznie zacznie jutrzejszy wyścig na 8. miejscu. Będzie to miało duże konsekwencje w walce o mistrzostwo świata.

Carlos Sainz Jr wykręcił czas lepszy o 0,002 s od Oscara Piastriego, co zapewniło mu 7. pozycję. Jednak zostanie przesunięty o pięć miejsc na starcie jutrzejszego wyścigu, bo otrzymał karę za incydent z Antonellim w Austin. Oznacza to, że ostatecznie wystartuje z 12. miejsca.

Na uwagę zasługują także Isack Hadjar i Oliver Bearman, którzy okazali się najlepsi ze środka stawki. Weszli do Q3 i zajęli kolejno 9. i 10. miejsce.

Wcześniejsze segmenty przyniosły parę zaskoczeń, bo przyczepność na torze znacznie poprawiała się pod koniec. W Q1 większość kierowców wykonała trzy okrążenia pomiarowe, a najszybszy okazał się Isack Hadjar. Z kolei w Q2 na szczycie klasyfikacji czasowej znalazł się Lando Norris.

Wyścig F1 o Grand Prix Meksyku rozpocznie się jutro o godz. 21:00.